Obie jesteśmy w domu. Walczymy jeszcze z żółtaczką, ale czujemy się dobrze.
Jedno z ostatnich zdjęć 2 w 1 :).
Mój blog opowiada o tym czym się zajmuję, co projektuję i szyję. W ostatnim czasie są to przeważnie rzeczy dla dzieci, chociaż zdarzają się także "uszytki" dla mam:). Mam 2 wspaniałe córeczki Tosię (3 latka) i Polcię (1,5 roku), to one stały się moją główną inspiracją i motorem do działania. Zapraszam... będzie o tym, co Martyna wymyśla :)
Gratuluję! Super zdjęcia. No to zajączek Wam się postarał:) Życzę przespanych nocy;)
OdpowiedzUsuńDziękujemy
UsuńExtra! Dużo zdrowia i cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńCudownie!! Gratulacje dla mamy i dużo spokoju w oswajaniu się ze światem dla Tosi! :D
OdpowiedzUsuńDzięki, dziewczyny :)
UsuńSerdecznie gratuluję i pozdrowienia dla "Zajączka":)
OdpowiedzUsuń