Dzisiaj "wpadam" na chwilkę, żeby pokazać Wam chustkę na szyję dla półrocznego Szymka.
Muszę się Wam też pochwalić, że kupiłam wreszcie kołyskę dla Poli. Jest wspaniała :) z litego drewna, bielona. Już ją uwielbiam. Pewnie niedługo pochwalę się nią na blogu, niestety muszę wcześniej "odgruzować" sypialnię, a to dla mnie wielkie wyzwanie, co najmniej takie jak znalezienie odpowiedniej kołyski dla mojej Kruszynki :).
Życzę wszystkim miłego dnia
Mój blog opowiada o tym czym się zajmuję, co projektuję i szyję. W ostatnim czasie są to przeważnie rzeczy dla dzieci, chociaż zdarzają się także "uszytki" dla mam:). Mam 2 wspaniałe córeczki Tosię (3 latka) i Polcię (1,5 roku), to one stały się moją główną inspiracją i motorem do działania. Zapraszam... będzie o tym, co Martyna wymyśla :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeżeli postanowisz zostawić ślad swojej obecności na moim blogu