mama działała.
Dzisiaj mama niedospana,
za to Tosia poubierana :).
Raz na jakiś czas, kiedy jestem zmęczona, obiecuję sobie "dzisiaj położę się spać razem z Tośką". Do tej pory udało mi się dotrzymać tego słowa 1 raz. Zawsze przecież jest kupę rzeczy do zrobienia, czy uszycia ;).
Rekompensata jest.
Bo Tosia w nowych porciętach jest the best :).
Rekompensata jest.
Bo Tosia w nowych porciętach jest the best :).
Słodkie te spodenki:) i modne :D!
OdpowiedzUsuńAle super! I ta kieszonka :-D
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że mnie też rozczula :))
UsuńI kolanka się nie "odgniotą" podczas raczkowania😉
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :))
UsuńSpodenki śliczne. Szarości z różem pięknie się prezentują.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Też lubię bardzo to zestawienie kolorystyczne:)
Usuńcudne!:)
OdpowiedzUsuńDzięki, Marta
Usuńo matko jakie słodkie! :))
OdpowiedzUsuńJupiii, tzn. dziękuję za miłe słowa :)
UsuńMyślę, ze hipsterzy mogą Ci ukraść pomysł. Cudne spodnie :)
OdpowiedzUsuń:) hihi
Usuń