czwartek, 14 lipca 2016

Tiulowa spódnica





Nie wiem jak to działa, ale są takie spódnice lub sukienki. Miałam ich w swoim życiu 3. Takie które zakładasz i czujesz się od razu taka bardziej kobieca, piękniejsza, ważniejsza... Wiecie o czym mówię, czy tylko ja tak mam?
W każdym razie zdecydowanie tiulowe spódnice należą do tego grona :).
Tą uszyłam dla Dagmary, co chociaż znam ją jedynie wirtualnie wiem, że mogłabym z nią konie kraść :). Kochana moja, zakładaj do niej te swoje min. 8 cm szpile i leć podbijać świat :). Każdego dnia :):*

3 komentarze:

  1. Kochana czekam na poslańca od Ciebie ....stroje się I świat będzie mój 😆 😆 😆 😆

    OdpowiedzUsuń
  2. Można zamówić taką w innym kolorze i dopasowana do siebie w biodrach? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, zachęcam do kontaktu mailowego - martynawymysla@gmail.com. Tak będzie nam najłatwiej dogadać szczegóły :)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło, jeżeli postanowisz zostawić ślad swojej obecności na moim blogu