Zostaliśmy zaproszeni na urodziny do naszego sąsiada. Długo zastanawialiśmy się nad odpowiednim
prezentem.
Solenizant ma na imię Igor, ma słabość do kabli, odkurzacza
i ciepłego mleka. Czy wspomniałam, że właśnie kończy rok ?! :)
W końcu coś wymyśliłam. Mam nadzieje, że się spodoba, chociaż pewnie głównie mamie :).
Ponieważ to mój pierwszy post w Nowym Roku chciałabym życzyć przeglądaczom bloga wszystkiego naj-, naj-, oby żyło się zdrowo, szczęśliwie i kreatywnie :).
Piękny kufer, aż zazdroszczę maluchowi :)
OdpowiedzUsuńDzięki Diana
UsuńŚwietny pojemnik na zabawki:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba
Usuńz pewnością się spodoba! :)
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego w nowym roku!;)
Dzięki Marta i wzajemnie oczywiście :)
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńObserwuję Twego bloga od jakiegoś czasu. Twoje pomysły są naprawdę super. Zapraszam na mój blog szyszkadziergajka.blogspot.com Prowadzę go dopiero kilka tygodni ale mam nadzieję, że się spodoba.
Pozdrawiam serdecznie
Witam serdecznie,
UsuńDziękuję za zaproszenie i przyznam, że zaglądałam do Ciebie i zaglądać będę. Twoje hafty są niezwykłe :).
Pozdrawiam
Bardzo się cieszę. Bardzo mi miło. Pozdrawiam serdecznie
UsuńPomyslowo...super pojemnik :)
OdpowiedzUsuńDzięki
Usuńjest rewelacyjny!:-) szyłaś go z filcu?
OdpowiedzUsuńTak, uwielbiam szary filc, zresztą czarny też.... i czerwony.... :-)
Usuń