Chyba wreszcie udało nam się z Radkiem porozumieć w kwestii imienia dla naszej Fasolki.
Fiuuuuś...kamień z serca. Ponieważ już się obawiałam, że do czwartego roku życia nasza córcia będzie przekonana, że ma na imię "Króliczek" ;).
Teraz Antosia mówi "Cześć":).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeżeli postanowisz zostawić ślad swojej obecności na moim blogu