- Coś ty, kotku, miał?
- Miałem ja miseczkę mleczka,
Teraz pusta już miseczka,
A jeszcze bym chciał.
Wzdycha kotek: o!
- Co ci, kotku, co?
- Śniła mi się wielka rzeka,
Wielka rzeka pełna mleka
Aż po samo dno.
Pisnął kotek: piii...
- Pij, koteczku, pij!
...Skulił ogon, zmrużył ślipie,
Śpi - i we śnie mleczko chlipie,
Bo znów mu się śni.
Julian Tuwim
...uwielbiam polskie rymowanki dla dzieci.
Urocze są, ...a dzięki Tosi ciągle mam okazje przypominać sobie nowe :))).
Szyłam już wcześniej takie śpiące pluszaki, ale ten jest absolutnie wyjątkowy. Jego właścicielka to 2-miesięczna dziewczynka, więc by mogła zakochać się w nim od pierwszego przytulenia, wszyłam mu w nóżki dzwoneczki.
Zgłaszam kotka na wyzwanie KOT ART rzucone przez dziewczyny z Addicted to crafts. Może uda się przy okazji zgarnąć jakąś fajną nagrodę?!:)))
Zachęcam do głosowania na śpiącego kociaka od 18-25 marca.
W takim kotku nawet ja sie zakochalam!!!!
OdpowiedzUsuń:-) Dziękuję, miło mi. Jak się domyślam jesteś bardziej psiara?!;-)
Usuńja psiara a mąż kociarz :) uwielbiam Twojego bloga!!! :*
UsuńA ja uwielbiam stałych przeglądaczy mojego bloga ;)))).
UsuńFajnie, że jesteście, zaglądacie, piszecie. To daje niesamowitą moc.
ja to się rozpływam przy każdym Twoim kotałku.. noż cudo!:)
OdpowiedzUsuńDzięki, Marta. Bardzo się cieszę, że moje kociaki tak na Ciebie działają, widocznie mają w sobie to "coś" ;-).
Usuńoj mają! mają!:)
UsuńBoskie jest to zdjęcie z talerzem :) Trzeba przyznać, że kot potrafi pięknie pozować :)
OdpowiedzUsuńHaaa, najlepiej :)....oczywiście zaraz po Tosi ;)
UsuńPiękny!!!Te zdjęcia jak śpi!To pierwsze z ością!Wspaniała robota.Dziękujemy:D
OdpowiedzUsuńJa też bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
UsuńOd jakiegoś czasu "czaiłam się" żeby dołączyć do jakiegoś wyzwania. Kiedy zobaczyłam "kocie" wiedziałam, że tym razem już nie odpuszczę ;).
A mogę się podpytać co kotek ma w brzuszku? Wypełnienie watą? Jestem początkującą, szyje i dziergam od dwóch miesięcy i jestem strasznie ciekawska :D Proszę o wybaczenie...
OdpowiedzUsuńA kot boski!
Pozdrawiam serdecznie!
Witam,
UsuńJa zazwyczaj używam w tym celu wypełniacza do poduszek.
Trzymam kciuki za rozwijanie nowej pasji i życzę miłej zabawy :)).
Ona miała zgarnąć nagrodę... Głosowałam na nią - jest cudna :)
OdpowiedzUsuńOOO! Dziękuję, bardzo mi miło :))).
UsuńZawsze możesz zgłosić swój sprzeciw do Tosi Kotowskiej ;) - organizatorki wyzwania KOT ART ;).
Jako posiadaczka Kotka mogę osobiście go polecić jako zabawkę i dla niemowlaka i jako przytulankę dla Juniora. Oglądam coraz to nowsze Kotki Mamrotki :) ( tak je ochrzcziliśmy u Nas w domu) i nie mogę wyjść z podziwu - nic ,tylko Martyno powinnaś zgłosić patent na zabawkę ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za takie miłe słowa. Bardzo się cieszę
Usuń